Zbliżające się Święto Zakochanych skłoniło mnie do zrobienia tematycznej dekoracji, jednak trudno jest wymyślić coś, co będzie zarówno cieszyć oko i nie będzie zbyt słodkie. Girlanda ta trafi więc do pokoju mojej malutkiej siostrzenicy, gdzie, jestem pewna, będzie wisieć dłużej, niż jeden tydzień lutego a także wyglądać pięknie poprzez fajne wkomponowanie się w wystrój pokoju małej.
- twarda tektura,
- taśma klejąca, nożyczki, ołówek,
- włóczka w dowolnych kolorach, ja użyłam dwóch kolorów włóczki Kotek, 3,5 mm.
Z kawałka tektury wycinamy serce o wysokości ok. 8 cm. Następnie odrysowujemy serce na tekturze tak, aby wykorzystać jak najwięcej jej powierzchni. Warto pamiętać o tym, że im twardsza tektura, tym mniej wyginać będzie się nam serce w trakcie owijania go sznurkiem.
Mi udało się stworzyć 10 serduszek, myślę, że to taka optymalna ilość.
Do serduszka przyklejamy jeden koniec nitki taśmą klejącą i owijamy go szczelnie tak, aby nie było widać tektury i aby stworzyć wrażenie miękkiego i puchatego serduszka.
Z tyłu wiążemy koniec nitki do dowolnych kilku innych nitek aby nasze dzieło się nie spruło. Staramy się robić to naprawdę ciasno.
Gotowe serduszka nawijamy dowolnym kolorem nitki pod kilkoma warstwami nitki tak, aby nie spadło i nie rozwinęło całej włóczki otaczającej serduszka.
Sznurka nie trzeba dodatkowo wiązać w supły między sercami, jeśli nie chcemy, żeby były oddzielone od siebie.
Girlanda gotowa! Wystarczy zawiesić i cieszyć się z własnoręcznie zrobionej uroczej dekoracji!
Czemu to jeszcze u nas nie wisi? :)
OdpowiedzUsuńWokół Mansona? :D
Usuń