Zamarzyły mi się kwiaty w pokoju, bo łyso w nim niesamowicie, szukałam jednak takich, które będą naprawdę urokliwe, nie będzie o nie trzeba zbyt wiele dbać, bo w tym niestety jestem beznadziejna i nie będą zajmować za dużo miejsca. I znalazłam genialny pomysł na miniaturowe terrarium.
Do stworzenia mojego potrzebowałam szklane naczynie (wazon, małe akwarium, coś takiego), kaktusy, trochę ziemi i kolorowe kamienie na górę.
Do wazonu wsypałam ziemię na 3/4 wysokości, tak, żeby po wsadzeniu do niej kaktusów, nie wystawały poza obręb wazonu, a następnie wsadziłam moje roślinki i przysypałam dodatkowo ziemią. Potem przysypałam górę ozdobnymi kamieniami i gotowe! Mam nadzieję, że chociaż one będą u mnie chętnie rosnąć. Może z biegiem czasu dosadzę do nich jakieś nowe towarzystwo. (:
A gdzie post halloweenowy? :)
OdpowiedzUsuńTrochę miałam nie po drodze z blogiem ostatnimi czasy, ale mam nadzieję nadrobić to w najbliższym czasie. (:
Usuń