Na porcję dla dwóch osób potrzebne nam będzie:
- 0,5 kg piersi z kurczaka,
- kukurydziane płatki śniadaniowe,
- 1 jajko,
- curry,
- wegeta,
- papryka mielona (słodka, ostra, chilli - pozostawiam wybór Waszym kubkom smakowym),
- opcjonalnie pieprz i sól,
- olej.
Pierś z kurczaka kroimy w dowolnego kształtu kawałki, średniej wielkości.
Do talerza wbijamy jajko, dodajemy przypraw (na oko, jak zwykle, przynajmniej w moim przypadku), i mieszamy wszystko.
Do osobnego naczynia wsypujemy płatki śniadaniowe i kruszymy je na drobne kawałeczki.

Kawałki piersi moczymy w jajku, następnie dokładnie otaczamy w płatkach i smażymy na niewielkim ogniu, co najważniejsze - bardzo krótko, żeby nie przypalić panierki.

Tak, wiem, wiem, studenckie jedzenie, studenckie warunki, tak i zdjęcia studenckie. Zdjęc efektu końcowego niestety nie posiadam. Głodny student zdążył zjeść, zanim zdał sobie sprawę, że czegoś tu brakuje... (:
Smacznego!
Głodny student zdążył zjeść, zanim zdał sobie sprawę, że czegoś tu brakuje... (:
OdpowiedzUsuńAHHHA XD
Pamiętam jak moja mama tak dawniej panierowała kotlety. W cieście naleśnikowym też dobre, ale więcej roboty :)
OdpowiedzUsuńRacja, moja mama też tak kiedyś robiła, ale nie przyjęły się w domu i przestała, że też o tym zapomniałam!
Usuń